Lyrics Maryla Rodowicz

Maryla Rodowicz

Rozmowa przez ocean

Jest sobota, za oknem wit

I Warszawa kaszle miarowo

Wczoraj przyszed od ciebie list

Mie sowo...

Jesie u nas korone ma

Tego roku jakby cierniow

A ty piszesz, e u was sza

I punk-rockowo...

S dwa wiaty i nas jest dwoje

Do swych miejsc przypietych jak rzepy

Ty masz pewnie wiecej spokoju

Ja mam dzieci...

S dwa wiaty i jedno Soce

Ktre u nas sabiej co grzeje

Ty masz pewnie due pienidze

Ja nadzieje...

Jest sobota, za oknem wit

I Warszawa kaszle miarowo

Wczoraj przyszed od ciebie list

Czue sowo...

Tamten wieczr, gdy ja i ty

Tak, to bya wspaniaa chwila

Ale dzisiaj obeschy zy, wiec pozdrawiam Cie

Maryla...

S dwa wiaty i nas jest dwoje

Do swych miejsc przypietych jak rzepy

Ty masz pewnie wiecej spokoju

Ja mam dzieci...

S dwa wiaty i jedno Soce

Ktre u nas sabiej co grzeje

Ty masz pewnie due pienidze

Ja nadzieje...