Lyrics Maryla Rodowicz

Maryla Rodowicz

Sama Chciała

Tak się urodzić

w niedzielę wieczór.

Nie chcieć, nie poczuć, nie przeczuć.

Być jak przesyłka,

jak paczka mała.

Sama chciała, sama chciała...

Tak chodzić do szkół

wszędzie po troszku.

Myśli i nerwy mieć w proszku.

Znaleźć i zgubić,

co matka dała.

Sama chciała, sama chciała...

Tak się niemądrze

w niemądrych kochać.

Nie trwać, nie czekać, nie szlochać.

Potem zazdrościć

tej, co płakała.

Sama chciała, sama chciała...

Tak się na dobre

rozlubić w tobie.

Z żalu za tobą wypłowieć.

Być nazbyt cicha

lub nazbyt śmiała.

Sama chciała, sama chciała...

Tak nagle ustać

w niedzielę wieczór.

Nie czuć, nie poczuć, nie przeczuć

Wśród jasnych buków

zasnąć jak skała.

Sama chciała, sama chciała...