Lyrics Maryla Rodowicz

Maryla Rodowicz

Seledynowa lampka

Stoję pod twoim oknem

Seledynowa lampka ćmi

Więc może jeszcze pomoknę

Wolno mi

Seledynowa lampka ćmi

Ma duszę i w dzień śpi

Nigdy jej nie zapalałeś

Przecież ty sypiasz od drzwi

A jeśli ja któregoś dnia

Pod twoje okno nie powrócę

I choć nie spotkasz nawet psa

Usłyszysz, usłyszysz jak nucę

Stoję pod twoim oknem

Seledynowa lampka ćmi

Więc może jeszcze pomoknę

Wolno mi

Seledynowa lampka ćmi

Bo przecież zna moje sny

Nie bój się nie uciekaj

Nie, nie zapukam do drzwi

A jeśli ty któregoś dnia

Nie zejdziesz ku milczącej sylwetce

To znak, że wierzyłeś wciąż

Że ja tam będę wiecznie

Stoję pod twoim oknem

Seledynowa lampka ćmi

Więc może jeszcze pomoknę

Wolno mi, wolno mi...