Lyrics Maryla Rodowicz

Maryla Rodowicz

Zamiast Wódkę Pić

Skąd ty wracasz taki blady, zarośnięty?

Czy naprawdę nie ma rady na te kłamstwa i wykręty?

Znowu piłeś U Kucharzy, po 13 złotych 100 gram

Znowu byłeś na konikach, znowu w oko ktoś cię ograł

Znowu byłeś u tej pani, powiedz – po co?

Czy to łatwo tak nadzieje niezmienne swe tulić nocą?

Żebyś wrócił po śniadaniu, ale skąd

Ta pani biedna, tylko kłopot sprawiasz pani

A ja czekam sama jedna

Zamiast wódkę pić, zamiast w karty grać

Mógłbyś przecież pod moim domem stać

Zamiast w karty grać, zamiast wódkę pić

Mógłbyś mówić: ”Pragnę z tobą być”

Nim zaczęła się na dobre trzecia zwrotka

Jak prząśniczka cichym głosem zażądałeś kołowrotka

Przędziesz przędzę, pijesz mleko

I grzeczniejszy jesteś co dzień

A ja żeby równowaga zachowała się w przyrodzie:

Muszę wódkę pić, muszę w karty grać

Mógłbyś przecież pod moim oknem stać

Muszę w karty grać, muszę wódkę pić

Żeby z tobą pod jednym dachem żyć