Lyrics Michał Bajor

Michał Bajor

Forsycje

Jak płonie krzew forsycji

Wśród nagich wiosennych drzew

- Jak niebo ogarnia

Pośpiesznych skrzydeł pęd-

Razem, za słońcem

Za słońcem wciąż

Razem, za słońcem

- Biegnijmy do kresu dnia.

-Tak jescze stoisz w progu

choć w drodze jestś znów,

-Nic jeszcze nie twoje

Choć to już czasu pół,

Razem, za słońcem

Za słońcem wciąż

Razem za słońcem

-Biegnijmy do kresu dnia.

-Imię twe? ... tak cień pochwycić w dłonie

Tak po horyzont ciągle biec...

Leszek Długosz

Wojciech Trzciński