Lyrics Michał Bajor

Michał Bajor

Jeśli Nie Istniałabyś

Jeśli nie istniałabyś,

to wiem, że też nie istniałbym

patrząc jak smutny dzień, szary dzień

do mych myśli składa rym?

Gdybyś nie istniała ty,

czy myśli me rzeźbiłyby

miłość z wiatru i mgły, a ma dłoń

dotyk tych cudownych dni

czy pamiętałaby?

Jeśli nie istniałabyś,

dla kogo smutki szłyby w cień?

Czy dla tych, których twarz, uśmiech, szept

zapominam z dnia na dzień?

Gdybyś nie istniała ty

lub wędrowała Bóg wie gdzie,

To bym gnał śladem twym jak twoj cień,

by wytańczyć słowa te:

„Ach dojrzyj, ogrzej mnie...”

Jeśli nie istniałabyś,

dla kogo wtedy istniałbym?

Przy kim bym się uśmiechał co świt

i pomilczał zmierzchem złym?

Jeśli nie istniałabyś,

czy mogłyby pytania te:

„Dokąd iść, po co żyć?” zmienić się

w proste słowa: „Kocham cię

na dobre i na złe....”