Lyrics Michał Bajor

Michał Bajor

Mroczna aleja wczorajszego dnia

Wczorajszy dzień powraca tu

Ciemna aleją dziewczęcego snu

Ktoś w księdze mroku zamknął los

By grzech zapomnieniem stawał się co świt

Lecz coraz częściej słyszysz głos

I krew pulsuje intensywnie zbyt

Więc kiedy tylko oczy zmrużysz

Na oślep pragniesz ku marzeniom iść

Z raniących bose stopy cierni wróżysz

Czy to się stanie właśnie dziś

Czy to już dziś?

Tańczmy w powietrzu podaj dłoń

Zanurzmy ciała w nocy toń

Odbądźmy wśród gwiazd pogański chrzest

Ich wieczny blask naszą szansą jest

Nauczę cię czułości choć cały drżę

Opowiem o jasności i sprawię że

Nie zlękniesz się nagości w ogrodzie czarnych róż

Uleczę cię z szaleństwa oswoję je

Uwierzysz że przekleństwa ominą cię

Bo magia czarnoksięska przestanie działać już

Dotknij mnie

I przekonaj się

Co jest siłą

Dotknij mnie

I przekonaj się

Tak to miłość

Więc kiedy tylko oczy zmrużysz

Na oślep pragniesz ku marzeniom iść

Z raniących bose stopy cierni wróżysz

Czy to się stanie właśnie dziś

Czy to już dziś?

Tańczmy w powietrzu podaj dłoń

Zanurzmy ciała w nocy toń

Odbądźmy wśród gwiazd pogański chrzest

Ich wieczny blask naszą szansą jest