Lyrics Michał Bajor

Michał Bajor

Smutny jak Fado

Kiedy świat portretuje na smutno

Gdy na taki porywam się temat

Myśleniem mym przysłuchując się nutkom

Że smutniejszych chyba już nie ma

Więc gdy nad moją głową się zbiegną

Takie nutki natrętną gromadą

Wtedy mogę powiedzieć to jedno

Jestem chyba tak smutny jak fado

Z ciemnej muzyki dna

Portugalski smutny kujawiak

Który chociaż ochotę ma

Lecz na tańce się nie umawia

Pragnąłbym wiedzieć co będzie jutro

Lecz od fado się tego nie dowiem

Choć nie zawsze na świat patrze smutno

Moja szklanka jest pełna w połowie

Ale kiedy fałszywy cyrk losu

Chce rozbawiać mnie swa maskaradą

To mnie na to namówić nie sposób

Jestem wtedy tak smutny jak fado

Rytm parnych skwarnych miast

Fado śpiew oceanów w dzień mglisty

Szept samotnych dalekich gwiazd

Ulicznego nuta artysty

Czasem kiedy na sercu nielekko

Kraj się marzy tajemny nieznany

Ale chociaż uciekniesz daleko

Smutek znowu odnajdziesz lustrzany

I znów gwiazdy spostrzegasz na niebie

Które zimną zastygły plejadą

I w tej chwili tak szepczesz do siebie

Jestem chyba tak smutny jak fado

Z ciemnej muzyki dna

Portugalski smutny kujawiak

Który chociaż ochotę ma

Lecz na tańce się nie umawia

Fado!

Rytm parnych skwarnych miast

Dla tubylców i dla emigrantów

Szept samotnych dalekich gwiazd

Czysty smutek bez konserwantów

Fado!

Fado...