Lyrics Michał Bajor

Michał Bajor

Tabun we mgle

Obłoki, obłoki, obłoki

Horyzont wysoki, wysoki

Dal się w dali oddala i tonie

Słychać tętent

Słychać tętent

Konie, konie, konie, konie

Konie żywe wiatrogrzywe

Trawy płowe tratujące

Konie, konie, konie, konie

Pod rozpaczy martwym słońcem

Tabun we mgle kurzawy płonie

Konie z pyłu, wiatru, tęczy

Konie, konie, konie, konie

Ziemia wzdycha, ziemia jęczy

Życie powróciło do niej

Kopytami obudzone

Konie, konie, konie, konie

Żywe i nieposkromione

Obłoki, obłoki, obłoki

Horyzont wysoki, wysoki

Dal się w dali oddala i tonie

Słychać tętent

Słychać tętent

Konie, konie, konie, konie

W oczach pusto, pulsują mi skronie

Wyczekuję swojej kolei

Tylko te konie, konie, konie

Galopują w stronę nadziei

J. Kofta

W. Korcz