Lyrics Michał Bajor

Michał Bajor

Walc szczęście

Dlaczego nagle tak

To spadło na nas gdy w zaułki dnia

Tacy powszedni, przypadkowi i bezwiedni

I pobledli zbłądziliśmy,

Tak czekałem na to wiele długich lat

I w okamgnieniu zachwyceniu świat się zmienił

Kiedy ty mi w drogę weszłaś

Niosąc w oczach ból i blask.

W taki dzień narodzić się, otworzyć oczy

Żyć tam, być tam, gdzie ty

Dlaczego nagle tak

To spadło na nas nie wie żadne z nas

Już nie pytajmy, uciekajmy, uciekajmy miła

Kiedy mamy szczęście

Kiedy miłość mieszka w nas.

Dlaczego nagle tak,

Zwyczajnych słów brakuje miła nam

I potrafimy tylko milczeć, albo śpiewać, cicho śpiewać

By nie gniewać ciszy,

Tak, czekałem na to wiele długich lat

I już nie chciałem, nie wierzyłem, nie marzyłem,

Że mnie spotka kiedyś szczęście

I doczekam tego dnia.