W 10 sekund przez całe życie

Z całych sił muszę gonić, złapać czas

Wszystko pędzi, a w tym ja

Twoja twarz, nie pamiętam kiedy, jak

I nie znaczysz dla mnie nic

Cały świat dopada z tyłu, gryzie w kark

Atak szału, zwykła rzecz

Muszę biec, odurzony męczę się

Dewastacja, znika sens

Kilka chwil chcę mieć by słuchać jak pada deszcz

Gubię się, ponaddźwiękową prędkość mam

Zaraz się roztrzaskam w pył

Niszczy mnie, tracę przytomność

Próbuję wstać, chyba nie nadaję się

Kilka chwil chcę mieć by słuchać jak pada deszcz

Na ulicy siąść, właśnie tak, tylko ja, więcej nic