Lyrics Nagły Atak Spawacza

Nagły Atak Spawacza

Yaranka

Poczuj się wyluzowany gdy te chamy

Mogą w każdej chwili skuć cię w kajdany

Na 48 zwinięty ryj od pał opuchnięty

Mów skąd to masz od kogo kupiłeś

Jesteś zwykłym przestępcą gnoju sobie narobiłeś

Za to że zapaliłem co ja takiego kurwa zrobiłem

Tylko trochę zioła w lufę wbiłem

Czym na taką karę zasłużyłem

Alkohol jest dobry narkotyki są złe

Ale przecież to po chlaniu roźpiździaj robi się

Pijany mąż bije żonę nie chcę takim być

Wolę sobie zapalić przez życie z czerwonymi oczami iść

Zielonego liścia legalizacja to najlepsze wyjście

Ale rząd zjebał wszystko bo jak inaczej oczywiście

Nadeszły ciężkie czasy dla takich jak my

Ale i tak nas nie wytępią cały czas jaramy

Nigdy się nie poddamy nigdy się nie poddamy

Ya ya ya ya yaram

Ya ya ya ya się staram

Ya ya ya ya yaram

Ya ya ya ya się staram

Ya ya ya ya yaram

Ya ya ya ya się staram

Ya ya ya ya yaram

Ya ya ya ya się staram

Gnoje ciągle tylko widzą swoje paranoje

Nie ustoję w miejscu i się was nie boję

Bo to chore - wsadzać za blanta

Palanta ze mnie nie róbcie tylko z policjanta

On częściej łamie prawo niż zwolennicy trawy

Palący wyłącznie dla dobrej zabawy

Nie biorę hery koksu nie pijam mocnej kawy

Zielona chmura na niebie od Poznania do Warszawy

Od Warszawy do Gdańska stamtąd do Krakowa

Byle byś nie odleciał jak bez oka sowa

Polska katolicka wrzeszcząca stara krowa

Co dzień u spowiedzi jad jak Czarna Wdowa

Słowa wygłasza choć ich nawet nie rozumie

Taka kurwa rogata w konfidentów tłumie

Dopóki mumie będą rządzić w naszym pięknym kraju

Dopóty będziesz Mario niczym jabłko z rajskiego gaju

Ya ya ya ya yaram

Ya ya ya ya się staram

Ya ya ya ya yaram

Ya ya ya ya się staram

Ya ya ya ya yaram

Ya ya ya ya się staram

Ya ya ya ya yaram

Ya ya ya ya się staram

Yaram yaram yaram yaram yaram yaram yaram

Rozejrzyj się wszędzie dookoła

Chmury dymu mocy peletony much

Kolejna duża ilość zaraz pójdzie w ruch

I kolejny buch dla was się należy

Dla każdego który robi coś w co wierzy

Ja nie mam pancerzy i nie mam nawet broni

Najczulsze miejsce człowieka jest w okolicach skroni

Czy już coś dzwoni - w którym kościele

Alkohol rodzi przemoc a nie kurwa ziele

Niestety brak zrozumienia

Czyni naszą misję trudną do spełnienia

Uwydatnienia co jest dobre a co złe

Urojenia pozostaw wrogom swym

I tak zaraz wszystkich otoczy dym

Otoczy dym

Ya ya ya ya yaram

Ya ya ya ya się staram

Ya ya ya ya yaram

Ya ya ya ya się staram

Ya ya ya ya yaram

Ya ya ya ya się staram

Ya ya ya ya yaram

Ya ya ya ya się staram