Lyrics Nagły Atak Spawacza

Nagły Atak Spawacza

Zakopane gangsta

Kukułeczka kuka Romek chłopca szuka

Jak go znajdzie w słomie chuja mu połomie

Ale mu wyjebie coś mi się zdaje że mu kurwa mordę zleje

Tą chusteczkę coś mi dała wyjebałem wyjebałem

Żebyś kurwo nie myślała że cię kiedyś kochałem

Romanowi zdejmcie gacie brudne tak że chuj

Bo nas ciągle syfem straszy fuj fuj fuj fuj gnój

Młodego Kazia weźcie za kłaki

Jak dobrze pali lachę wiedzą wszystkie chłopaki

Romanowi dajcie mocno w ryj

Wsadźcie mu do dupy bardzo długi kij

Ale za to Kazia złapcie za kutasa

Niech nie ucieka niech z chłopcami pohasa

Wysokie ogrodzenie Kaziu Wihóra robił

Żeby do Romana żaden amant nie przychodził

Lecz Romek miał chłopaka z grubego wosku

Na cztery centy chudy o jednym włosku

Lecz Romek miał chłopaka i bardzo go kochał

Bo wszystkie chłopaki to tralala tralala tralala lala lala

Głęboka studnia głęboko kopana

Cnota Romana jeszcze nie ruszana

Jego czarna studzienka stoi żałośnie

Nikomu nie dała pajęczyną zarośnie

Poszedł Roman do ciemnego lasu do zielonego ho ho

Poszedł Roman do ciemnego lasu do zielonego ho ho

Poszedł Roman do ciemnego lasu do zielonego ho ho

Napotkał tam leśniczego napalonego ho ho

Napalonego ho ho napalonego

Gdzie jest ta melina gdzie kurwa jest ten dom

Gdzie jest ten chłopak co bardzo kocham go

Znalazłem melinę znalazłem dom

Znalazłem Zenona bardzo kocham go

Cztery razy po dwa razy osiem razy raz po raz

O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz

Cztery razy po dwa razy osiem razy raz po raz

O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz

Młody Kaziu starej babie wsadził przez przypadek w dupę grabie

Ale żyją ale kurwa żyją i od rana drogą wódkę piją

Z góry na innych spoglądają i nas wszystkich kurwa w dupie mają

Ale żyją ale żyją i od rana drogą wódkę piją

Ale żyją ale kurwa żyją kto nie chce pić tego w mordę biją

Trzeba zespół pokryć kasą lecz ja serca i chęci nie mam na to

Zespół gównem pokryjemy i na całą Polskę wypromujemy

Komercyjne cwele o lele chodźcie ze mną pogadać na górę

Dam ci pieniądze i klucz od bramy tam swoją duszę wytwórni sprzedamy

Komercyjne kurwy o lele pokażcie język powiedzcie be

Dam wam złoto i ładne dziewczyny dla większej pewności trochę kokainy

Gdy się muzyk spieszy to się ZAIKS cieszy

Tacy chłopcy takie kobiety aż chce się spróbować zakazanej minety

Komercyjne dupy o lele pamiętajcie ludzie nie damy się

Spierdalaj z kluczem spierdalaj z garażem

Bo ci twoją dupę wrzątkiem poparzę

Pytał się Roman jednego doktora

Czy lepiej dać z rana czy lepiej z wieczora

Najlepiej wieczorem by się dobrze chrapało

A z rana poprawić by się lepiej pamiętało

Wszyscy chłopcy śpią już w wiosce sia lala lala

Tylko jeden spać nie może sialala lala

Po kryjomu wali konia sialala lala

Przypomina sobie słonia sialala lala

Wszystkie rybki mają pizdy tralala lala

A karasie mają chuje tralala lala

Wszystkie rybki śpią w jeziorze tralala lala

Tylko jedna spać nie może tralala lala

Wioska zasnęła ciemno dookoła tylko Kaziu Wihóra Romana woła

Wychodź pić idziemy na rynek weź pieniądze kupimy jakiś trunek

Karuzela karuzela po jabolu co niedziela

Karuzela karuzela orzygała mi spodnie spita mała Hela

Pije Lotka do Jakuba Jakub do Zegara

Pijesz ty piję ja i ekipa cała

A kto nie wypije tego we dwa kije

Łupu cupu łupu cupu cała Polska pije

Pili nasi bracia nie byli pijani

Pili sprawiedliwie będziemy też tacy

A kto nie wypije tego we dwa kije

Łupu cupu łupu cupu cała Polska pije

A później rodaków po mordach bije

Wino wino wino wino musi być

Kurwa Polacy przecież muszą pić

Jak nie ma wina smutna dziewczyna

Jak nie ma wina dupy nie wypina

Wino wino musi być

Kurwa przecież rodacy lubią się bić

Piwo piwo musi być bo każdy Polak lubi tyć

Jak nie ma piwa głowa się kiwa

Piwo piwo piwo musi być bo każdy Polak lubi tyć

Jak nie ma piwa to głowa się kiwa

I każdy z rozpaczą gdziekolwiek rzyga

Piwo piwo piwo musi być

Bo trzeba czymś kurwa obiad popić

Czerwona róża i biały kwiat

Muszę się chyba zaraz gdzieś wysrać

Wędruj Romanie Romanie wędruj

Wędruj Romanie ze mną w świat

Osrałem się chyba oż kurwa mać

Chodź Romanie Romanie chodź

Chodź Romanie pójdziemy w świat

W zagrodzie na sianie będziemy się ruchać

Będą się ludzie ludzie się będą

Będą się ludzie z nas śmiali

Oni są kurwa wszyscy pojebani

Nigdy nie widzieli jak się chłopcy kochali

Czas do domu do domu czas

Już policjant głośno woła nas

Ksiądz kurwa z wieży do pacierzy

Mama z kijem do szkoły penerzy

Jak tu można kochać chłopaka

Przejebana jest taka dola nasza