Dym

Dym łódzkich osiedli dziś sięga nieba

Hymn Jazzurekcji to żyć i się nie bać

Obiecana ziemia zakazana dla lapsów

których prawda kłuje niczym kaktus

Kolejny rok w trasie non stop

Gąszcz rąk Versus chamstwa

Łakomstwo co pomstą jest tu nie od dziś

Pokój Bałut ekipy

Gdzie topografia przypomina hieroglify

W nich prawda mity karma

I tych kilka jak skandal zbitych w dydla

Jak ja przy tym gdy gram

Wytrwam klucz to dystans

Jutro iskra ta zgaśnie

Czy tego bać się ?

Łgać nie potrafię

Przez epitafia leci skok na parafian

Szaleje nad miastem zielony napalm

Dzielony w machach

Jazz na płycie boiska ja mam luz

A dla psów są schroniska

Świat nauczy cię kitrać wiksa

Wyjdź na ulice podnieś ręce

To życzeń twych skrót

W błogosławieństwie cała Łódź już

Dym łódzkich osiedli dziś sięga nieba

Hymn Jazzurekcji to żyć i się nie bać

Obiecana ziemia zakazana dla lapsów

których prawda kłuje niczym kaktus

Kolejne eee powiedzmy że miało być

Niemal znajomych nie ma łakomy schemat

narodzin następnych intryg zabierz mi dżinksy

Dla miast i prowincji to czas w sam raz by być kimś

Wiara w siebie praca nad charakterem

Moim niebem świata czuć atmosferę

Szatan skuł interes pierdol diabła

Mentor nakładł nam już dosyć kłamstwa

Mgła w nas nie daje nam dociec jak rozpoznać

Ten front ma cechy niczym każda wojna

Jazda zbrojna moją bronią full kontakt

Techniki harpun dźwięk przebije nawet marmur

Przebyty szmat dróg sęk że żyje tylko raz tu

Ale trudno więc pcham swoje czółno

W drodze po lepsze jutro

Dym łódzkich osiedli dziś sięga nieba

Hymn Jazzurekcji to żyć i się nie bać

Obiecana ziemia zakazana dla lapsów

których prawda kłuje niczym kaktus

Na ten temat nawinęli wszystko wystarczy

Nakręca mnie Zigzak jak Gołotę Rozalsky Zigi

Plus bajera na migi zabieram was w tryby przypuszczalne

Gdzie hiphop jest struktur abecadłem

Zaklęć znam więcej niż kilometrów Anders

Znak protestu w barwie

Biało czerwony harrier

Wprawdzie to podatkowy bajzel

Łatwiej zarobić na hajzie mnie znajdziesz tu

Z nieba jak gwiazda nie spadłem.

Tnę sample w chuj

I może tak do nieba zajdę

Próg świadomości to na psychice odcisk

Sprawdź po znajomości nośnik to CD winyl

Poczuj dym ziom i pomyśl 2005 z życia kronik

[Dla wszystkich co odeszli znajomych]

Dym łódzkich osiedli dziś sięga nieba

Hymn Jazzurekcji to żyć i się nie bać

Obiecana ziemia zakazana dla lapsów

których prawda kłuje niczym kaktus