Lyrics Oddział Zamknięty

Oddział Zamknięty

Gdyby nie Ty

Wciąż bardziej bezsenna

tak bliska i cała z ust.

wciąż bardziej kamienna

kiedy nie ma mnie.

Kiedy wyjeżdżam, kiedy wchodzę w tłum.

mam Twoje dobranoc

choć tak ciężko na trasie o sen.

Mam twoje dzień dobry

na każdy dzień. Na dobre i na złe.

ref.

Gdyby nie Ty... nie wiem jak

teraz bym żył. Gdzie chodził, z kim spał.

Może bym był..., może nie.

Gdyby nie Ty.

Samotny wśród ludzi,

którzy myślą - on nigdy nie jest sam.

Chcę się wyrzucić. Życie nudzi,

trzyma mnie tylko to, że jesteś gdzieś tam.

ref.

Gdyby nie Ty... nie wiem jak

teraz bym żył. Gdzie chodził, z kim spał.

Może bym był..., może nie.

Gdyby nie Ty... nie miałbym nic.