Lyrics Patrycja Markowska

Patrycja Markowska

Nie Bedzie Wiosny

Zostań, pada śnieg

Nie będzie wiosny, nie ma szans

Zostań, pada śnieg...

Zostań, wstaje dzień

Milczysz ze mną, a cisza gra

Zostaw otwarte drzwi bym mogła być

Zostań, gubię się

Zamykam oczy, widzę jak...

Zostań, nauczę się...

Zostań, pada śnieg

W ramionach tulę skrawki dnia

Zostań, cisza gra...

A Mogłeś być

Mogłeś być, chciałam być i ja

Mogłeś być, a ja

Mogłeś być, chciałam być i ja

Mogłeś być, a ja

A ja...

Zostań, czy czujesz jak

krótka chwila dzieli nas

Zostań, pada śnieg...

Mam dość

To ja, bezbronna ja...

Na moich oczach, w blasku dnia

To ja, spóźniona ja

Nie mogłam nic, a mogłeś być

Mogłeś być, chciałam być i ja

Mogłeś być, a ja

Mogłeś być, chciałam być i ja

Mogłeś być, a ja

Zaśnij, zaśnij, nie zasnę ja

Niech nam znajdą, tak

Mogłeś być, chciałam być i ja

Mogłeś być, a ja

Mogłeś być, chciałam być i ja

Mogłeś być, chciałam być i ja

I ja

Chciałam być, i ja i ja

Chciałam być...

Zostań...