Lyrics Patrycja Markowska

Patrycja Markowska

Zapach Lata

1. Pierwszy promień słońca wpadł

to jest dar z nieba wiem

pachnie tu beztroską dziś

to jest lek na smutki me

oblany ciepłem dzień

każdy ulic szept

wygania z duszy mej

najgłębszy lęk

grzbiety mostów i

zapach marzeń dziś

unoszą mnie

R: I nagle znów

Pachnie latem tu

Czuję mocno jak

Znowu mam pod skórą wiatr

To miasto jak ze snu

Skąpana w słońcu tu

Chcę spijać wolność mą

2. W parku cichy szmer

Pocałunkami wnet

Wypełni się

Na placach ciągły gwar

Poszukam ciebie tam

Ze sobą wezmę cię

R: (2x)