Lyrics Piotr Rubik

Piotr Rubik

Szeptanka z tęczą

Świat przemierzył pewien człek,

By przekroczyć tęczy brzeg -

- w Nowym Jorku był mgła,

W Szkocji wypił drinki dwa;

A ja ręczę w kwestii tęcz:

Obok była tęcza tęcz -

- to ja, to ja

A w sercu bzy i pierwiosnki;

To ja, to ja -

- w czuprynie marzeń kosmyk;

To ja, to ja -

- w kajecie wiersz miłosny -

- to ja, to ja, to ja, to ja, to ja.

Człek za szczęściem złaził świat,

Ze dwa razy wpadł na ślad -

- w Nowym Jorku chandrę miał,

W Szkocji się w pokera zgrał;

Tak więc raczej, w kwestii szczęść,

Starczy tylko szczęścia część -

- to ja, to ja

A w sercu bzy i pierwiosnki;

To ja, to ja -

- w czuprynie marzeń kosmyk;

To ja, to ja -

- w kajecie wiersz miłosny -

- to ja, to ja, to ja, to ja, to ja.

Świat przemierzył pewien człek,

By przekroczyć tęczy brzeg -

- w Niemczech był filozof Kant,

Kraków dał mu zieleń Plant;

A ja ręczę w kwestii tęcz:

Obok ciągle tęcza tęcz -

- to ja, to ja

A w sercu bzy i pierwiosnki;

To ja, to ja -

- w czuprynie marzeń kosmyk;

To ja, to ja -

- w kajecie wiersz miłosny -

- to ja, to ja, to ja, to ja, to ja.

- to ja, to ja, to ja, to ja, to ja.