Lyrics Proletaryat

Proletaryat

Aż do dna

Witaj przyjacielu mój

Nosisz widzę modny strój

I masz furę, która pełen wypas ma

Spojrzał i powiedział: wiesz

Byłeś i zostaniesz leszcz

Ja w kieszeni całe miasto mam

Bo życie to niełatwa gra

Nie każdy do niej szczęście ma

A reszta sobie radę jakoś da

Bo życie to niełatwa gra

Nie każdy do niej szczęście ma

A reszta niechaj pije aż do dna

A reszta niechaj pije aż do dna

Witaj przyjacielu mój

Pytam jako pacjent twój

Powiedz ile za protekcję mam ci dać

Szczerze odpowiedział tak:

Ty kolego jesteś wrak

Nie masz kasy, więc rokowań brak

Bo życie to niełatwa gra

Nie każdy do niej szczęście ma

A reszta sobie radę jakoś da

Bo życie to niełatwa gra

Nie każdy do niej szczęście ma

A reszta niechaj pije aż do dna

A reszta niechaj pije aż do dna

Witaj przyjacielu mój

Nosisz widzę czarny strój

Chyba wielkie powołanie w sobie masz

Odpowiedział śmiejąc się:

To jest taka fucha, że

Moje dzieci mogą dobrze spać

Bo życie to niełatwa gra

Nie każdy do niej szczęście ma

A reszta sobie radę jakoś da

Bo życie to niełatwa gra

Nie każdy do niej szczęście ma

A reszta niechaj pije aż do dna

A reszta niechaj pije aż do dna

A reszta niechaj pije aż do dna