Lyrics Rafał Brzozowski

Rafał Brzozowski

Sexy dama

O tak

To właśnie ona

Podeszła tu

Co robić teraz

Tam panowie śmieją się

Choć każdy z nich

Chce tylko ją

Ocieramy się o bar

Jej lubieżny wzrok ląduje na mnie

Wiem że w tym boskim ciele

Tkwi zabójczy plan

Przyszła tu sama

Dobrze ubrana

Perfumowana, zbiera spojrzenia

Zapiera dech

Przebiera w panach

To Sexy Dama taka niewinna

Wyrachowana, pełna uczucia

Które wygasa z samego rana

Kolekcjonerka złamanych serc

Jak Dirty Dancing

W polskiej wersji wirujący sex

Jest niebezpieczna

I słodka, namiętna

I chętna

I woła mnie, woła mnie

Ile było o niej snów

Brudnych myśli

W ilu głowach zostawiła ból

Noc jak ogień chętnych ciał

Świt jak zimny prysznic

Przyszła tu i woła mnie

Woła mnie (woła mnie)

Ktoś wstał

Odważył się

Wykrzyknął coś

Hej mała babe

W odpowiedzi słysząc jej szyderczy śmiech

I zjadł go wstyd

A ona coraz bliżej mnie

Buzują w nas pijane zmysły

Wiem że już będzie moja

Bo taki jest jej cel

Ile było o niej snów

Brudnych myśli

W ilu głowach zostawiła ból

Noc jak ogień chętnych ciał

Świt jak zimny prysznic

Przyszła tu i woła mnie

Woła mnie (woła mnie)

Przyszła tu sama

Ta Sexy Dama

Jakoś od razu wiedziałem

Co miała w planach

Gdy przyszła tu sama

Sexy Dama

Póki jest ciemno

Na pewno zostanie ze mną do rana

Ile było o niej snów

Brudnych myśli

W ilu głowach zostawiła ból

Noc jak ogień chętnych ciał

Świt jak zimny prysznic

Przyszła tu i woła mnie

Woła mnie (woła mnie)

A ona woła mnie