Lyrics Raz, Dwa, Trzy

Raz, Dwa, Trzy

Czarna Inez

Na wielu śliskich parkietach

przy wielu nadzianych facetach

tańczyła ona motyl kobieta

królowa seksu i łez

Czarna Inez

a potem pojawił się on

piękny jak anioł jej nagie ramiona

zadrżały tak że on

białą śmiercią mógłby w niej skonać

cały w królowej seksu i łez

w Czarnej Inez

biały był ból który przeszył ją

i nóż w jednej chwili błysnął

w sercu motylim

pył ze skrzydeł i krew na mankietach

on z królową nieruchomą

z królową seksu i łez

z Czarną Inez