Lyrics Raz, Dwa, Trzy

Raz, Dwa, Trzy

Śpiewa Wiesław (Ruszcie księżyc)

Ruszcie księżyc kolanem

śpijcie z sercem na zmianę

bądźcie bo trzeba wszystko

myślcie myśli się myślą

rzućcie karty z rękawa

lećcie bo warto spadać

jeśli skrzydła połamie wiatr

nie ma kłopotów nie ma odlotów

szumcie głosem pokoleń

stańcie po słusznej stronie

zwykła konieczność zmieni was

skłoni do racji do spekulacji

piszcie palcem o bzdurach

zmieńcie prawdy na murach

przecież męczy świadomość że

człowiek się rodzi żyje i schodzi

mówcie tylko o sobie

dzwońcie w ciszy ołowiem

człowiek milcząc nie powie że

boi się chwieje albo szaleje

trwajcie w czas niepowodzeń

idźcie w przyszłość po wodzie

wiara w siebie wyznacza cel

może być zatem większa piękniejsza

ruszcie księżyc kolanem

śpijcie z sercem na zmianę

bądźcie bo trzeba wszystko

myślcie myśli się myślą