Lyrics Raz, Dwa, Trzy

Raz, Dwa, Trzy

Uśmiechniętej ludzkości

Może po myśli zabrzęczy głowa

może odegram pieśń wspaniale

może niezbędne znajdę słowa

dla dobrej i pięknej ludzkości na chwałę

może przybędzie gestów rozpaczy

może symboli to się zobaczy

może słodkie milczenie zostanie

dla dobrej i pięknej ludzkości na chwałę

może od razu zabraknie czasu

może nie powiem /.../ wyrazów

może język kołkiem mi stanie

uśmiechniętej rozumnej ludzkości na chwałę

może jedną z wielkich podobizn

będę bo swędzi mnie patriotyzm

może ukradkiem idiotą zostanę

uśmiechniętej rozumnej ludzkości na chwałę

może zabłysnę niegodnym czynem

wrócę w pamięci i znów przeminę

może w uchu zabłądzi mi palec

miłej uczciwej ludzkości na chwałę

może mnie w białą flagę zawinie

może ludzkość o niej za chwilę

może musi mnie słuchać za karę

dla siebie dla ciebie dla świata na chwałę