Lyrics Renata Przemyk

Renata Przemyk

Nie zginiesz

Czasem myślisz że już sam

Pozostaniesz pośród pięknych kobiet

Czasem lustro krzywi się

Gdy mu mówisz teraz twoje zdrowie

Wtedy nagle zjawię się

I poczujesz że

Nic lepszego ponad to

Już nie spotka cię

Pomaluję oczy i

Przemebluję wszystko w twojej głowie

Jeśli tylko będziesz chciał

Twoje smutne życie w mig odnowię

Proszę na mnie tylko spójrz

A poczujesz że

Nic lepszego ponad to

Już nie spotka cię

Nie szalej nie zginiesz

Tak będzie jak w kinie

Czarny krawat kupię ci

Walczyć będę z każdą dziurką w pasku

Czasem cię pogłaskam lecz

Będę ofiar żądać i oklasków

Nie myśl sobie czasem że

To koszmarny sen

Nic lepszego ponad to

Już nie spotka cię

Nie szalej...