Lyrics Renata Przemyk

Renata Przemyk

To że jesteś

To, że jesteś

wypełnia przestrzeń.

Nikt nie lubi być całkiem sam,

po co chcę wciąż od życia więcej

zamiast cieszyć się tym, co mam?

Spokój czyni mnie niespokojną,

mija dzień za dniem

patrzę ciągle przez cholerne okno,

nic nie zmienia się.

Gdyby tak nagle głupiej nudzie

podciąć żyły, zabrać tlen,

niech na cmentarzu moich marzeń

pokonana położy się.

Kwiatów jej nigdy nie przyniosę,

nie pomodlę za nią się.

Zanim wskrzesi ją dzień powszedni

zdążę odnaleźć życia sens.

Spokój czyni mnie niespokojną,

mija dzień za dniem

patrzę ciągle przez cholerne okno,

nic nie zmienia się.

Spokój czyni mnie niespokojną,

mija dzień za dniem

patrzę ciągle przez cholerne okno,

niech coś zmieni się.