Lyrics Renata Przemyk

Renata Przemyk

Zamiana

Ja się stąd nie ruszę

Ja już tu zostaję

Bo to miejsce moje jest

Nic mnie tu nie sięgnie

Lecz jak coś dostanę

To rozważę czy stąd pójść

Ten mnie nie posłucha

Ten kto nie ma ucha

Do lirycznych lir i harf

Nie ma do mnie ręki

Więc mi nie zaręczy

Że mi w zamian to coś da

Lecz jak już stąd wyjdę

To nie za mąż przecież

Po co w drogę tyle brać

Chyba że odgadniesz

Czego chcę naprawdę

I naprawdę mi to dasz