Lyrics Sidney Polak

Sidney Polak

Ostatni dźwięk

Pełny stół, butelki, papieros pali się,

wszyscy goście już poszli, zaraz wstanie dzień.

Ktoś otwiera garaż, a mnie morzy sen,

ktoś odpala silnik, oknami wpada dźwięk.

Jeszcze jedno nagranie ustawię nocy tej.

Zanim zsunę rolety i położę się

jeszcze jedno piwo zmrożone gdzieś na dnie

mówi do mnie wypij, wypij, wypij mnie...

Jestem chyba pijakiem, dobrze o tym wiem.

Lubię słuchać muzyki przez cały dzień.

Czasem kładę się rano, gdy inni budzą się,

razem ze mną zasypia ostatni dźwięk.

J`ai trouvé

et la raison s`éteind

J`ai trouvé

Dans ta peau mon destin se configure

J`me casse toujours la figure

Vois ma mort, viens me

Retrouver un peu a tes pieds

Donne-moi ton corps

Je pourrai la blâmer

Du triste sort dont tu m`as envoûteé

Jestem chyba pijakiem, dobrze o tym wiem.

Lubię słuchać muzyki przez cały dzień.

Czasem kładę się rano, gdy inni budzą się,

razem ze mną zasypia ostatni dźwięk

dźwięk, dźwięk, ostatni dźwięk,

dźwięk, dźwięk, ostatni dźwięk

Tytoń tli się w bibułce, w popielniczce niedopałki,

jakieś książki na półce, wiatr próbuje wertować kartki.

Sprawdzam co jest w lodówce i wlewam colę do szklanki.

Znowu kręcę skręta, bo mi się skończyły fajki,

a kawałki w winampie hipnotyzują mnie jak kwas, wiesz.

Wygaszacz ekranu mi koloryzuje świat, ej,

i piszę coś, czytam coś, tak mi upływa czas.

Za oknem świecą latarnie. Choć świta, jest już jak za dnia.

Słońce jak satelita niebem wlatuje nad Warszawę

i wdycham dym, wydycham go i gaszę skręta w zimnej kawie.

Niedługo zaczną dzwonić ludzie, którzy mają do mnie sprawy.

Ostatni dźwięk zasypia ze mną, chociaż wcale nie jest ciemno.

Jestem chyba pijakiem, dobrze o tym wiem.

Lubię słuchać muzyki przez cały dzień.

Czasem kładę się rano, gdy inni budzą się,

razem ze mną zasypia ostatni dźwięk

dźwięk, dźwięk, ostatni dźwięk,

dźwięk, dźwięk, ostatni dźwięk

J`ai trouvé

une odeur de lumiére

J`ai trouvé

Un orifice qui donne sur l`hiver

Me transporte loin de la terre

Verse-moi

Cet elixir ou goût si fermenté

Donne-moi ton corps

Te pourrais le blâmer

Du triste sort dont tu m`as envoûteé