Lyrics Sidney Polak

Sidney Polak

Wyspa Man

spakowałem się już dokładnie

wziąłem wszystko to co jest moje

kwiaty dałem swojej sąsiadce

wyrzuciłem stare playboy`e

mówię ci spadam, dłużej nie gadam

bo czas się zrywać, zakręcić kran

zapamiętaj tylko to zdanie

bo ja wyjeżdżam na wyspę Man

moje serce jest Twoje

moje serce jest Twoje

moje serce jest Twoje

a jest Twoje, a jest Twoje

może przyślę Ci sms`a

jak już tam dotrę i złapię wiatr

może wejdę na sam szczyt góry

tak jak my kiedyś na szczyty Tatr

w nocy obejrzę Twoją zdjęciówkę

najlepszej whisky wychylę gram

może kiedyś do Ciebie wrócę

i Ci opowiem o wyspie Man

moje serce jest Twoje

moje serce jest Twoje

moje serce jest Twoje

a jest Twoje, a jest Twoje

wyspa man jadę tam, a jadę tam...

możesz mówić, że tu się zmienia

możesz mówić, że będzie git

możesz myśleć, że łatwiej uciec

niż zostać tu i uwierzyć w mit

ja się nie piszę, kaski nie wiszę

ustawiam kompas na wyspę Man

zawsze możesz do mnie przyjechać

dla Ciebie śpiewa dla Ciebie gra

moje serce jest Twoje

moje serce jest Twoje

moje serce jest Twoje

a jest Twoje, a jest Twoje