Byle nie o miłości
Że Ty nie dla mnie jesteś, ani ja dla Ciebie
Że nie możemy rankiem gadać trzy po trzy
Że wspólnej gwiazdy trudno szukać nam na niebie
Że między ludźmi nie powiemy sobie "ty"
Że nie pójdziemy tak zwyczajnie gdzieś, tak w gości
Że nic co nasze nie jest nasze, nawet my
Dlatego nie mów mi, dlatego nie mów mi
To dlatego nie mów mi o miłości
Że spotykamy się przypadkiem, przy niedzieli
I że mówimy byle jak i byle co
Że każde słowo zamiast łączyć, to nas dzieli
Że złą podróżą jest bez Ciebie każda noc
Że więcej smutku w oczach mamy niż radości
Że nie pomaga kiedy mówić "góra nos"
Dlatego nie mów mi, dlatego nie mów mi
to dlatego nie mów mi o miłości
Byle nie o miłości,
byle nie o miłości, nie, nie, nie
Byle nie o miłości, byle nie o miłości,
Byle nie o miłości, nie, nie, nie.