Lyrics Sokół i Marysia Starosta

Sokół i Marysia Starosta

Stop

Marysia Starosta:

W nocy nie wiem co mam śnić

Czas mija obok gdzieś

Na osłodę nie mam nic

Zimne kafle tulą mnie

Gdzieś nad ranem zniknie strach

Zacznie działać coś na sen

W jednej chwili zniknie wstyd

Już nie muszę wstydzić się

Dziś nie umiem zmienić nic

Jakoś tak pomysłu brak

Po policzkach płyną łzy

Obojętne wszystko tak

Może jutro ten zły sen

Gdzieś uleci, pryśnie sam

Teraz wezmę coś na dzień

I od nowa wrócę tam.

Sokół:

Stop! Wciśnij przewijanie

Wciśnij przewijanie, cofnij to.

Stop! Wciśnij przewijanie

Jeszcze będzie czas

Siła w nas, wierzysz w to?

Stop! Wciśnij przewijanie

Wciśnij przewijanie, cofnij to.

Jeszcze będzie czas

Siła w nas, wierzysz w to?

Marysia Starosta:

Dzień kolejny minął sam

Ja już nie wiem ile ich

Czas nie leczy moich ran

Tak mozolnie żłobi je

Cień nieodczuwania wszedł

Obok moich stanął nóg

Chce popłynąć ze mną w sen

Ale sen to przecież wróg

Dziś już nie wiem kim mam być

Czy ta próba uda się

Czy pomoże ktoś, czy nikt?

Przeszłość, przyszłość, męczą mnie

Chyba znowu schowam się

Tam gdzie wciąż nadziei brak

I już nikt nie znajdzie mnie

Pewnie już zostanie tak

Sokół:

Stop! Wciśnij przewijanie

Wciśnij przewijanie, cofnij to.

Stop! Wciśnij przewijanie

Jeszcze będzie czas

Siła w nas, wierzysz w to?

Stop! Wciśnij przewijanie

Wciśnij przewijanie, cofnij to.

Jeszcze będzie czas

Siła w nas, wierzysz w to?