Lyrics Stare Dobre Małżeństwo

Stare Dobre Małżeństwo

Bieszczadzki odjazd

Za oknem

po ogrodzie

pociąg jedzie

po ogrodzie

pociąg jedzie

drewno wiezie

za oknem

po ogrodzie

pociąg jedzie

drewno wiezie

W ciemnej filiżance

huśta się śmierć

pobliska gałąź

ręką jej macha

dlatego lustro

jest takie pokreślone

Mimo wszystko piję

czarną herbatę

w czterech ścianach nocy

jest taka mroczna

jak wiersze Trakla

Jest taka mroczna

jak wiersze Trakla

Za oknem

po ogrodzie

pociąg jedzie

po ogrodzie

pociąg jedzie

drewno wiezie

za oknem

po ogrodzie

pociąg jedzie

drewno wiezie

na trumny