Lyrics Stare Dobre Małżeństwo

Stare Dobre Małżeństwo

Idź dalej

Czy wszystko już dla mnie stracone, skończone?

Wróżbiarzu, co czytasz z obłoków jak z ksiąg,

Spójrz i przeczytaj, co pisze tam o mnie.

Weź przebij, weź odsłoń mi nieco ten gąszcz!

Prawdziwy to gąszcz, kłębi gęściej się wciąż,

Niewiele tam widzi proroczy mój wzrok:

Krzyżują, się drogi i gmatwa się czas,

Co było i co jest, i co stanie się.

Straszliwy to gąszcz, kłębi gęściej się wciąż

Kurzawa szaleje, dzień zbłądził i noc.

Gdzieś gna tabun koni i pali się las,

I dym się unosi, wciąż więcej go jest.

Nie widzę już nic, nic a nic, biało mi.

Idź dalej niezłomnie, a mnie zostaw sny.

Nic nie jest stracone, skończone też nie,

Gdy droga przed tobą, a sam jesteś w tle.