Lyrics Stare Dobre Małżeństwo

Stare Dobre Małżeństwo

Latawce dobrych dni

Uśmiechnij się do mnie czasem Panie

Słonecznie - na całe niebo

Daj mi pogodę na jesienne dni

Tak bardzo dzisiaj potrzebną

I nie licz mi grzechów Panie

Bo przecież kto ich nie ma

Puszczaj latawce dobrych dni

I jeśli możesz - przebacz

Bo psu nie zszedłem z drogi raz

I wódkę piłem ze stróżem nocnym

Przy pierwszej flaszce mi powiedział

Że wcale nie czuje się mocny

Stróżowi też przebaczyć chciej

Bo życie miał takie stróżowate

I tylko czasem - gdy trochę wypił

Na chwilę bratał się ze światem