Lyrics Stare Dobre Małżeństwo

Stare Dobre Małżeństwo

Makatka dla pani od angielskiego

Miała w sobie coś ulotnego

Tamizy mgiełka? Nie pamiętam...

brat jej ponoć bronił kiedyś

przedmieść Londynu z powietrza

mówiła o tym po polsku

wszystko można było zrozumieć

wszystko dało się spamiętać

Myślałem że kiedyś uleci

i po latach przyznaję po cichu

że nawet to bolało

dlatego słówka wchodziły wolno

tak trochę z angielska

czyli z niedzieli na niedzielę

nie trzymały się głowy

Mea culpa

I'm sorry

A ona istotnie unosiła się zgrabnie

drobnymi kroczkami drobiła powietrze

gdy była już zbyt blisko naszej ziemi

w ruch wchodziły jej angielskie ręce

I Szekspir się z nią witał

trzeba przyznać dobra szkoła

i z Eliotem gdy tylko chciała

rozmawiała na pamięć

i nie była to rozmowa jałowa

a my barbarzyńcy

z akcentem znad Wisły

wołaliśmy o Beatlesów...