Lyrics Stare Dobre Małżeństwo

Stare Dobre Małżeństwo

Miedziana dziewczyna

Niebo od strony lasu

deszczem zakreskowane

jakby ktoś niechcący

rozlał czarny atrament

Tak wiele wykrzykników

że list aż zamazany

a jeszcze dom się zatacza

od ściany do ściany

W pokoju dziewczyna

od miedzi nieruchoma

podtrzymuje na stole

nikłe światło w lampionach

Chcesz się jej przyjrzeć

Lecz światło błyskawicy

okno chwilę kreskuje

i niebo głośno krzyczy

Na co więc liczysz - Boże

pisząc do mnie ten list

tu każdy tak wiele mówi

a nie słucha już nikt

Nie pisz nam tego listu

bo noc taka pół - żywa

śmierć czai się w rynnie

i komin już palcem kiwa