Lyrics Stare Dobre Małżeństwo

Stare Dobre Małżeństwo

Przyjazd po latach

Miedziana klamka

Głośno się śmiała

Na powitanie

Słońce w niej drzemało

Na jedno oko

Całkiem miedziane

Wtedy jeszcze wierzyłem

Że słoneczna szyszka

Mieszka za górą

A góra nasza

Od stóp do głów

Porosła

Nacisnąłem klamkę

Ciepłą od słońca

I drzwi puściły

Nie było cię w drzwiach

Nie było cię w snach

Na progu stał ktoś inny

Nie było cię w drzwiach

Nie było cię w snach

Klamka zapadła

Drzwi się zamknęły

Na amen

Miedziana klamka

Już się nie śmiała

Na powitanie

Nie ma cię w drzwiach

Nie ma cię w snach

Na progu stoi ktoś inny

Nie ma cię w drzwiach

Nie ma cię w snach