Lyrics Stare Dobre Małżeństwo

Stare Dobre Małżeństwo

Tekturowa królowa

Czekałaś na księcia

nie żeby zaraz z bajki

mówił że przyjedzie

nawet dał ci słowo

Pieczęć poranną

tak twardo postawił

że aż ożyło

twoje młode łono

Brzuch zaczął rosnąć

(do dzisiaj go czujesz)

i pęczniał jak apetyt

w miarę jedzenia

Uciekłaś z domu

tak po kryjomu

i wciąż się dziwisz

że jego jeszcze nie ma

Dzisiaj też odjeżdżasz

lecz tylko na chwilę

na siwym koniu

mocnym jak denaturat

I jest ci wtedy

już wszystko jedno

gdy śpisz na dworcu

na twardych tekturach