Lyrics Sylwia Grzeszczak

Sylwia Grzeszczak

Najprzytulniej

1. Najprzytulniej tam, gdzie już nie ma nas

Miejsca, które skrył pod skrzydłami czas

To co było trwa, nikt nam nie zabierze wspomnień

Tamto słońce ma o wiele większą moc

Nasz ulubiony brzeg, kolana zdarte wciąż

Rodzice krzyczą dość

Pora do domu, jest już chłodniej

Ognisko płoszy ciemność, cisza w sercach gra

Wpatrzeni tacy mali w ten ogromny świat

R: Wracamy z dalekiej drogi do swoich starych przytulnych miejsc

Idealnych i niewzruszonych dni poukrywanych w pamięci mgle.

Aaaaaa... (4x)

2. A z czterech świata stron przywoziliśmy wiatr

Walizki pełne snów, od śniegu bielszy piach

I kilka mądrych prawd i szczęścia nieuchwytny zapach

Lecz gdzie są tamte dni, kiedy mierzyliśmy mniej

Jak forteca był nasz dom, my się bawiliśmy w niej

Wojna dalej toczy się, lecz to już chyba nie zabawa

Pędzący pociąg - nie usłyszy mego stop

Mała dziewczynka pełna gigantycznych trosk

R:

3. Takie chwile kiedy zamykamy oczy i wracamy do tych dni jeszcze raz

Subtelny uśmiech i cichuteńki płacz

Najprzytulniej jest mi tam, gdzie nikt nie zdąży

Nie odnajdzie drogi nikt oprócz nas

R: