Gaz

Więc odleć ze mną wyżej

Powiedz ile w tobie gwiazd

Zaciśnij mocno pięść

Bo ucieka nam czas

Już teraz wiesz, że życie to gaz

Jak trudno olać je

Wie każdy z nas

Życie jak trujący gaz

A miłość jest jak tlen

Po dniu jest noc

A po nocy bywa dzień

Szalona rzecz truskawka

Sam coś o tym wiem

Więc odleć wyżej

Po nocy jest dzień

Jest jeszcze nienawiść

Niektórzy mówią, że

To wszystko sprawka diabła

A ja myślę, że nie

Bo nienawiść nosi w sobie każdy z nas

Taki jest klimat i taki jest czas

Więc odleć ze mną wyżej

Powiedz ile w tobie z gwiazd

Zaciśnij mocno pięść

Bo ucieka nam czas

Już teraz wiesz, że życie to gaz

Powiedzmy sobie to jeszcze raz