Lyrics The Analogs

The Analogs

Gdzie się najebać

W tej knajpie nie można się dobrze najebać

techno, stroboskop, panienki na heblach

Gdzie szafy grające i pijana orkiestra

grająca melodie co chwytała za serca?

Gdzie knajpy świecące jak morskie latarnie

gdzie spełnia się każde z najskrytszych z marzeń

gdzie płynął w powietrzu dźwięki ckliwej muzyki

gdzie nie ma DJ-ów ani elektroniki

W tej knajpie nie można się dobrze najebać

anorektyczki, ultrafiolet, balejaż

Gdy zaśniesz na stole, żeby mieć chwilę przerwy

zaraz chcą Cię wyrzucić albo wybić Ci zęby

W tej knajpie nie można się dobrze najebać

łza zakręci się w oku, kiedy wspominam nieraz

te barmanki obfite z dekoltami do pępka

czuje ból przenikliwy w głębi mojego serca

Gdzie knajpy świecące jak morskie latarnie

gdzie spełnia się każde z najskrytszych z marzeń

gdzie płynął w powietrzu dźwięki ckliwej muzyki

gdzie nie ma DJ-ów ani elektroniki