Hej Panie DJ
Czy nie słyszysz głosu głęboko z podziemia?
Czy nie słyszysz krzyku?
Czy nie czujesz drżenia?
Jest nas coraz więcej, każdego dnia
ciągle silniejsi plujemy wam w twarz.
Hej panie DJ! Możesz nas nie puszczać w radio
Panie redaktorze! Możesz pisać o nas kłamstwa
Mamy naszą scenę, przetrwamy każdy cios,
czy nie słyszycie jak donośny jest nasz głos?
Nie możesz nas pokonać, nie możesz zniewolić,
uczynić narzędziem, które wszystko zrobi.
Za zera na czekach
za nowe kontrakty, za zdjęcia w gazetach,
za pisk nastolatek.
Hej panie DJ! Możesz nas nie puszczać w radio
Panie redaktorze! Możesz pisać o nas kłamstwa
Mamy naszą scenę, przetrwamy każdy cios,
czy nie słyszycie jak donośny jest nasz głos?
Nie możesz nas nazwać, nie możesz zrozumieć.
To brudna muzyka i prości ludzie.
Tyle samo wart jest każdy z nas:
Wyrzutki ulic, margines miast.
Hej panie DJ! Możesz nas nie puszczać w radio
Panie redaktorze! Możesz pisać o nas kłamstwa
Mamy naszą scenę, przetrwamy każdy cios,
czy nie słyszycie jak donośny jest nasz głos?