Lyrics The Analogs

The Analogs

Punki z budżetówki

Dobrze wyglądasz w nowych ciuchach, gdy weekend zaczyna się

Dobry zawodnik wie kiedy trzeba do góry podnieść pięść

Znasz mądre słowa, które dowodzą, że niesprawiedliwy jest świat

Walczysz o wolność, lecz w poniedziałek do pracy wracać czas

Punki z budżetówki, żołnierze Babilonu

Z wypłatą co miesiąc przelaną na konto

Buntownicy z urzędów, elita rebeliantów

Utrzymywani przez znienawidzone państwo

Ten dzieciak jest naprawdę twardy, wie o co chodzi w tej grze

Jebie system i jebie władzę, krzyczy CH.W.D.P.

Potrafi wypić i kopnąć w śmietnik, butelką rzucić w mur

Za dobre stopnie ojciec policjant odpalił mu kilka stów

Punki z budżetówki, żołnierze Babilonu

Z wypłatą co miesiąc przelaną na konto

Buntownicy z urzędów, elita rebeliantów

Utrzymywani przez znienawidzone państwo

To jest naprawdę fajna dupa, i swoją wartość zna

Niesie transparent na każdej manifie

Krzyczy przez cały czas: Dosyć ucisku! Dosyć faszyzmu! Zamknij pysk skurwysynu!

Ale na codzień jest urzędnikiem, pracuje dla reżimu!

Punki z budżetówki, żołnierze Babilonu

Z wypłatą co miesiąc przelaną na konto

Buntownicy z urzędów, elita rebeliantów

Utrzymywani przez znienawidzone państwo