Lyrics Thinkadelic

Thinkadelic

Hip h.o.p

Dałbym wszystko, by jej nie odnaleźć

Tylko znaleźć prawdziwych osób parę

Hip Hop'ową falę

Powstającą właśnie tu

Gdzie potrzebnych jest mówców wielu

Każdy oldschool'owiec wie

I każdy MC wie

I każdy newschool'owiec wie

Że Hip H.O.P. tu dzieje się

Czy znasz historię o tym jak mądre trzy głowy

Założyły w wielkim trudzie zespół Hip Hop'owy

Na początku mały problem w zakresie polskiej mowy

Trochę wysiłku i plan jest gotowy

Co dzień wstaję jak co dzień, pod prysznic, śniadanie

Kilka telefonów, o bzdurach gadanie

Cały dzień mam jakieś sprawy, ciągle latam

Potem wracam do domu, włączam mikrofon a tam...

Co to? Gdzie muzyka?

Szybko za lutownicę łapię, bo coś nie styka

Z natury nie posiadam zdolności mechanika

Ale muszę coś zrobić, bo zegar wciąż tyka

Czas drogocenny przez palce przemyka

Na szczęście po kilku chwilach problem zanika

Jeśli też masz problemy, nie zamartwiaj się

Bo Hip H.O.P. tu dzieje się.

Czy słyszysz mnie?

Czy ktoś dowiedzieć się chce?

Ja nie wierzę, to Hip H.O.P.

Czy nie rozpoznajesz mnie?

Czy to dzieje się naprawdę?

To chyba każdy wie

A przypatrujesz się uważnie?

Jak jest muzyka to jest raźniej

Nie potrzeba nikogo w jakiejś sprawie ważnej

A po co teraz nam problemy

My, wy bez nich się obejdziemy

Czy czujesz co czujemy?

Ja wiem co czujesz

Ja wiem, że ty też to rozumiesz

Więc pokaż co umiesz

Ja to mogę, a co ty nie?

Czy nie wiesz, nie widzisz co tu dzieje się?

Wszystko zwyczajnie, normalnie, ja to wiem

Hip H.O.P. z deszczu pod rynnę, potem w ogień

Zwyczajna codzienność, dzień jak co dzień