Ciotka P

Czy to nie wstyd

że ty śpisz

gdy zerwał mnie budzik

Z balkonu patrz

zniknął świat

pomknęła mgła ludzi

Ten jeden krok

w mleko skok

autokar już czeka

Koncertów sto

w trasie rok

życie ucieka

Ścigam się do mety

za plecami start

znowu do gazety

gadam da da da

cena nie gra roli

byle wygrać gram

nic świętego wokół

nie ma miejsca na

majowy deszcz

kałamarz snów

na dwoje skręt

nd wodą wschód

plucie na wiatr

jesienny dym

kulkę ze szkła...

Ciotka paranoja rządzi teraz mną

zna mój każdy krok

Ciotka paranoja rządzi teraz mną

śledzi każdy krok