Nie masz nic

Oszalały mija dzień, kolejny czeka gdzieś

Pobłażliwy niesmak znów ogarnia cię

W szafie masz karabin, lecz nie zastrzelisz się

Piękno lipca za oknami ciągnie cię

Ty nie masz nic

I, kochanie, mi niewiele trzeba

Daj mi tylko jedną noc

Gdy nie masz nic

To nie będziesz za tym w kółko biegał

Całą noc wypełnij mną

Twoje myśli karmią strach, nie poddawaj się

A demony aniołami staną się

Kiedy na dnie leżysz sam, wtedy uczysz się

Kochać życie na suficie, gdy jest źle

Ty nie masz nic

I, kochanie, mi niewiele trzeba

Daj mi tylko jedną noc

Gdy nie masz nic

To nie będziesz za tym w kółko biegał

Całą noc wypełnij mną

W głowie ogień, w sercu żal, nie zamykaj drzwi

Gdy uwolnisz swoją duszę, przejdzie ci

Chociaż to nie pierwszy raz, nie poddawaj się

I niech życie będzie takie, jakie chcesz

Ty nie masz nic

I, kochanie, mi niewiele trzeba

Daj mi tylko jedną noc

Gdy nie masz nic

To nie będziesz za tym w kółko biegał

Całą noc wypełnij mną

Całą noc wypełnij mną (x4)