Idę na plażę

Idę na plażę, na plażę,idę na plażę, na plażę,idę na plażę, na plażę, idę...

1. Nowy dzień, w lustrze znów widzę zmęczoną twarz

Nie jest źle, na trzy plus, tyle bym sobie dał

Wyszedłbym, ale nikt nie zaprosił mnie

Na mój widok, nawet pies już nie cieszy się

W kieszeni mam pomięte dziesięć złotych

Starczy ledwie mi na papierosy

W oczy wiatr, pracy brak, z resztą nie od dziś

Mało wiem, dużo chcę, a nie umiem nic

Muszę wiać, muszę wyjść, nie wytrzymam tu

Tylko jak? Auto - grat nie zapali już

Może to, właśnie na stary rower czas

Lepiej nie, dzisiaj już pedałować strach

Z okna widzę zatłoczone molo

Kilka dziewcząt się opala solo

Drzwi na klucz, sprawdzam puls, i schodami w dół

Teraz ja, młody Bóg, biegiem...

Ref.:Idę na plażę, na plażę,idę na plażę, na plażę

Idę na plażę, na plażę, idę

Idę na plażę, na plażę, idę na plażę, na plażę

Idę na plażę, na plażę, idę

2. Morza szum, dziewczyn tłum, zjechał cały kraj

A ja tu, brak mi tchu, tak wygląda raj

Wpadam w szał, takich ciał nie wytrzyma wzrok

Czy to sen czy to żart, czy słoneczny szok?

Z dala widzę zatłoczone molo, kilka dziewcząt się opala solo

Czas na ruch, sprawdzam puls, i wydmami w dół

Teraz ja, młody Bóg, biegiem...

Ref.:Idę na plażę, na plażę,idę na plażę, na plażę

Idę na plażę, na plaże, idę x3

Idę na piach