O chlebie i winie

Jest piąta rano - noc boryk się z dniem

Nasze dusze rozbrykane niełatwo znajdą sen

A życie zastyga szarą mazią otulone -

- to czas się zatrzymał - Chronos zasnął zmęczony

Jest piąta rano - noc boryka się z dniem

Nic się nie zdarzyło i już nie zdarzy się

Nasze dusze już spokojne z jedną nogą w niebie

A więc można tak żyć tylko o winie i chlebie

To godzina, w której rośnie trawa

A myśli się starzeją

A twoje oczy koloru kawy

Nawet w tej chwili nie dorośleją...