Tylko my

To tylko my

To tylko my, chłopaki ze społecznych nizin

Chłopaki z wyżyn, elita marginesu i margines elit

Nosiciele dresów, życia somelierzy, to tylko my

Jesteśmy elementem tych zepsutych dzielnic

I częścią tych salonów z grubymi dywanami

Złodziejami myśli, ludźmi z korzeniami

Ten dźwięk przeszkody niszczy, to tylko my

Ten dźwięk przenika ściany i nie jak Copperfield, jak tsunami

A to tylko my jesteśmy tylko ziarenkami piasku

Cząstką Sahary, jedną igłą Tajgi, to tylko my

Wiesz? nie pimp'uję jeszcze w SLK Coupe

Combi Toyka z Deszczem jadę, to sie wie

Sokół jest na miejscu, spotkamy się w przejściu, to tylko my

Ej, ze sto pięćdziesiąt koncertów oduczyło mnie nerwów

Niejednemu by odbiła woda sodowa do głowy

Nowy album, zajebisty koncert, jesteśmy gotowi, to tylko my

Aha, a tuż po melanżu w hotelowym zanadrzu

W tle jak zwykle polewka z bez montażu

Jeszcze to i to i to i to i to! to tylko my

Dobry Boże niepokorni dla władz przed tobą w największej pokorze

Za słabi by dotrzymać wszystkich postanowień

Na szczęście zbyt silni by zapomnieć o tobie, to tylko my

Ktoś chciał miłość zniszczyć, oczekiwania prysły

Lecz miłość choć utopiona w betonowych butach na dnie Wisły

Jest nieprzemakalna i taka już zostanie, to tylko my

Nie Nostradamus, ale myślę Panie, że miłość zmartwychwstanie

Może właśnie po to jest to całe zabijanie

Bez zła nie zobaczysz dobra, musisz mieć porównanie, to tylko my

To tylko ja, to tylko ty, to tylko część wielkiego planu, element gry

Tylko spokojnie wiem, że spełnią się nasze najlepsze sny, to tylko my

Nie zmienisz świata lecz otaczającą rzeczywistość

To, że wymiatam i wciąż widzę w tym przyszłość

Pozdrawiam brata, bliskich, dla nich miłość, to tylko my

I ta siła co nas napawa do przemyśleń i działania

I ta chwila co tą płytę odsłania

I gdzie jest ta fikcja? tu lata ZIP'owania, wiesz? to tylko my

Znowu doceniamy za późno, kiedy już straciliśmy

Znowu, że z urzędu się należy

Myśleliśmy, znowu dla równowagi, penis w dupę policji, to tylko my

Te wszystkie przekleństwa są jak miłosne listy

Jeśli zauważysz co się dzieje wokół mówi Jędker, Deszczu, Sokół

Zwykli ludzie bez statutu gwiazdy, to tylko my

Jak każdy, nie jestem osobą publiczną

Nie przesadzam z ambicją jak człowiek z blizną

Jupitery i flesze już i tak są za blisko

Dziennikarzyno idź stąd to tylko my

Nie oddamy prywatności nigdy by zabłysnąć

Pamiętasz jeszcze kto to jest Monika Sewioło?

I nie pomogło, że playboy ją pokazał gołą, to tylko my

Na zawsze skromni i na tyle przytomni

Że nie ma tutaj rzeczy, o której się nie wspomni

Centrum się zbombi, pokaż Zetkę dłońmi, to tylko my

Dla McGywer'a zostaw pracę Herkulesa

Złoto na szczęście w głowach nam nie miesza

Cisza i hałas - życia hossa i bessa, to tylko my

Myślimy, wierzymy, możemy wszystko

Pomimo, że coraz dalej ciągle blisko

Przez życie przejść z głową podniesioną! to tylko my

To tylko my

To tylko my

To tylko my