Boso
I. Nieużyty frak, dziurawy płaszcz,
znoszony but.
Zapomniany szal zaszył się w kąt
niemodny już.
Każda rzecz o czymś śni
odstawiona.
Jeszcze chce modna być
zanim cicho skona.
Ref: I dopiero gdy,
zawoła Bóg to
pożegnam wszystkie te rzeczy i znów:
Pójdę boso, pójdę boso,
Pójdę boso, pójdę boso! x2
II. Zagubiony gdzieś parasol, z nim
czekam na deszcz.
Zegar nie wie jak bez moich rąk
ma życie wieść.
W wielki stos piętrzą się odłożone,
każda chce żeby ją
wziąć na drugą stronę.
Ref. I dopiero gdy,
zawoła Bóg
to pożegnam wszystkie te rzeczy i znów:
Pójdę boso, pójdę boso,
Pójdę boso, pójdę boso! x2
Zamkną za mną drzwi.
Pójdę boso, (boso).
Nie zabiorę nic.
Pójdę boso (boso). x2
Ref. I dopiero gdy,
zawoła Bóg
to pożegnam wszystkie te rzeczy i znów:
Pójdę boso, pójdę boso,
Pójdę boso, pójdę boso! x2