Lyrics Zdzisława Sośnicka

Zdzisława Sośnicka

Jak mam zapomnieć

Znów ktoś przywołał go

Mój zły duch i dno

Mój czarny koń, mój lęk

Jak dym otoczył mnie

Pali mą pierś i twarz

Znów wielkie oczy ma

Drwi z moich próśb

I ściemnia dzień

Rwie do łez

Mój każdy sen

I tyle zła jest w tym

Choć nie chcę

Słyszę krzyk

Ścina mnie z nóg i tak

Znów rzuca mnie na twarz

Jak mam zapomnieć to

To, co wciąż gdzieś tam pod skórą tkwi

Jak zgubić dziwny lęk

Który ciągle daje znaki mi

Jak uciec od tych rąk

Tych, co brały wciąż - nie dając nic

Jak skończyć z tym i żyć

Znowu żyć, normalnie żyć

Znów ktoś przywołał go

Mój zły duch i dno

Czy tak już musi być

Że wraca, jak zły sen

To, z czym nie umiesz żyć

Gdzieś może dopaść Cię

Jak mam zapomnieć to

To, co wciąż gdzieś tam pod skórą tkwi

Jak zgubić dziwny lęk

Który ciągle daje znaki mi

Jak uciec od tych rąk

Tych, co brały wciąż - nie dając nic

Jak zgubić to i żyć

Znowu żyć, normalnie żyć

Jak